Wiecie mam dziś kiepski dzień. Wczoraj miałam poważną rozmowę z pracodawcą. Pracuję prawie na końcu świata: dom w szczerych polach, do ulicy 100metrów, do sąsiada około 200 metrów. Na wolne wożą mnie autem 10 km do Monselice gdzie spotykam się z Polkami. I tu jest problem, obcieli mi z pensji 70 euro miesięcznie bo to ponoć na paliwo. Wolnego należy mi się ustawowo cała niedziela od 8:00 rano do 20:00 wieczorem i czwartki od 14:00 do 20:00. I co??? Wychodzę w niedziele i w czwartki od 14:00 i o 18:30 są już po mnie. Czyli 4,5 godziny. W niedziele pytałam brata mojego pracodawcy dlaczego tak krótko jestem na wolnym, to on mi powiedział, że oni idą mi na rękę bo mnie wożą to ja im powinnam iść na rękę i wracać wcześniej. TO ILE MAM PONOSIĆ JESZCZE POŚWIĘCEŃ TYLKO DLATEGO, ŻE MNIE WOŻĄ ?????
Pracuję przy dziadku który jest starym kawalerem i zajmują się nim siostrzeńcy. Osobą która mi płaci i podejmuje decyzje jest ksiądz. Na wolne wozi mnie jego brat lub siostra, bo ksiądz ma za dużo obowiązków na parafi i nie ma czasu. Ksiądz odpowiedział mi, że porozmawia z rodzeństwem i podejmą jakąś decyzję. Całej niedzieli na pewno nie dostanę, bo oni tutaj nie mieszkają tylko 15 km stąd i mają swoje rodziny. Nie mogą być cały dzień przy wujku. A KTO POMYŚLI O MOIM SAMOPOCZUCIU????. Wiecie praca opiekunki jest ciężka, wszyscy patrzą wykorzystać i nic w zamian nie dają.
Po drugie posuł mi się rower!!! Jestem bez jogurtów i jak ja mam wytrwać do czwartku??? dopiero w czwartek przyjedzie brat księdza to może naprawi mi rower. Spróbuję dzisiaj jak położę dziadka do łóżka przejść się do sklepu, ale to 5 km w jedną stronę i za długo będzie dziadek sam a jak mu się co stanie???? Przecież jestem za niego odpowiedzialna!!!
I na koniec CHCE MI SIĘ DO DOMU!!!! DO POLSKI!!!!!
Dziękuję bardzo za wszystkie wpisy i wszystkie rady. Czytam je wszystkie z uwagą. To jest tak jakbym miała dużo przyjaciół, odrywam się wtedy od mojej samotności. Dziadek nie mówi tylko dzień i noc jęczy nie mam do kogo buzi otworzyć. Gdyby nie internet, Mam kilka polskich programów w telewizji i telefon chyba bym zgłupiała.
Dobra koniec na dziś tego poematu, bo nie będziecie mieli czasu czytać.
MIŁEGO DNIA!!!!
Napiszcie mi jeszcze gdzie mogę poczytać o dietach Dukana i gdzie te diety są podane. DZIĘKI!!!!
tdro13
21 marca 2012, 18:19Życie nic więcej .Ty masz mozliwość wyjscia ,ja nie mam całe 6-8 tyg jak tam jestem. Ale jak sie ma cel to warto zacisnąć zęby.
ZizuZuuuax3
21 marca 2012, 10:52http://www.a6w.pl/
dorotka70
20 marca 2012, 18:47Reniu, bardzo mi przykro, że masz taką trudną sytuację, naprawdę współczuję. Myślę, że szczera rozmowa z pracodawcą wiele może zdziałać - poproś, wytłumacz - nie daj się. Trzymam kciuki i tak jesteś bardzo dzielna. Uściski
anet34
20 marca 2012, 14:51w gogle wpisz dieta Dukana ,proteinowa ,białkowa to wyjdą stronki z przepisami. Mi ta dieta pasuje i jestem pod kontrola lekarki rodzinnej,która tez była na dukanie.Może być efekt jojo ale to po każdej diecie jeśli się wróci do dawnych nawyków (u mnie tak było bo wróciłam do obżarstwa) Fakt w pracy masz nieciekawie. Miłego dnia
lunatyczka58
20 marca 2012, 14:47Oj współczuje Ci tej sytuacji bardzo. Może faktycznie jeszcze z nimi porozmawiać? Choroba łaskę robią podwożeniem a za benzyna ściągają. Nic tylko jak najbardziej człowieka wycisnąć. Pisz Renatko co leży na duszy, raczej nie pomożemy na odległość, ale na pewno wysłuchamy a to podobno tez ciutkę pomaga? A jeśli masz net to może przez Skype więcej pogadaj, z rodziną czy znajomymi? Przytulam mocno, choć tylko wirtualnie. :*
linka51
20 marca 2012, 13:51Witaj. Podesłałabym Ci parę linków ale nie chce spamować. Co do chlebodawców. Może pokaż im że nie jesteś zdana na ich łaskę i możesz inną pracę mieć zamiast tej u nich. Kurcze wszyscy pozornie mili o kochani a tak naprawdę tylko wykorzystać na maksa, wycisnąć każdą kroplę z Ciebie chcą. Nie pozwalaj im na zbyt wiele, nie poświęcaj się do granic możliwości. Fajnie by było gdybyś ten rower miała bo nawet na wolne mogłabyś rowerek brać a nie jak nastolatka być umówiona na godzinę bo rodzice czekają. Gdybym mogła to bym sama Ci te jogurty przyniosła. Nie mozesz poprosić chlebodawców żeby zakupili Ci kilka? Bo faktycznie zostawiać dziadka na tak długi czas.. wiadomo wszystko może się zdarzyć. Tulam pocieszając ze będzie ok i współczuję bo też by mi się chciało do Polski. Jesteśmy z Tobą, zawsze masz komu się zwierzyć, więc pisz jak coś Cię boli, bo to pomaga
rollercoster
20 marca 2012, 13:16Po pierwsze Renia to ci współczuję całej tej sytuacji,ale z tego wynika,że to ksiądz jest twoim pracodawcą skoro to on ci płaci i podejmuje decyzje.I chyba to jego zdanie w tym wszystkim jest najważniejsze.Szkoda że z tym podwożeniem musisz być na łasce rodziny tego dziadka.A żadne busy tam nie jeżdżą?Dobrze by było gdybyś w tej kwestii nie była od nich zależna.Oni muszą zrozumieć,że będziesz efektywnym pracownikiem tylko wtedy jeśli będziesz mogła ten czas dla siebie dobrze spożytkować,zrelaksować się,odprężyć,zwyczajnie odpocząć.Wyjaśnijcie sobie wszystko otwarcie,tak będzie chyba najlepiej.W każdym razie trzymaj się dzielnie!!!A po drugie:Dukan jest dietą fatalną i każdy lekarz ci to powie,wyniszcza nerki,na początku gdy o tym nie wiedziano,jakieś 3 lata temu był na to szał ale teraz coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę jak niekorzystne skutki niesie z sobą dieta Dukana.Po co ci to,jesz mało ale zdrowo i to jest super dieta,innej nie potrzebujesz.
aulie
20 marca 2012, 12:57"Zacisnij zeby" , zrob prawo jazdy ,ucz sie wloskiego ,A JUTRO BEDZIE LEPIEJ, Odnosnie DUKANA , wrzuc DIETA DUKANA w google i wybierz z tego to co ci najlepiej odpowiada , poczytac nie zaszkodzi , w ciagu 3 miesiecy dukanowania zgubilam okolo 20 kg , a przez nastepne 5 miesiecy nastepne 20, mam tendencje do piasku i kamienii na nerkach dlatego jestem pod stala opieka lekarza , regularnie co 2 miesiace robie wszystkie badania , wyniki sa bardzo zadowalajace . Lektura na ten temat latwa lekka i przyjemna to " SLIWECZKA I PROTAL" wujek google pomoze ci tam trafic. A EFEKT JOJO - to tylko nasza zasluga , Pozdr:):)
aeroplane
20 marca 2012, 12:01a co do Dukana- ja jestem przeciwniczka, moja siostra sporo schudla ale zaczyna tyc, no i oslabia organizm. Ale ile ludzi tyle opinii
aeroplane
20 marca 2012, 12:00wierze, ze chcesz do domu. ja mieszkam od roku za granica i choc jestem szczesliwa, to czasem najdzie mnie taka tesknota, ze mam wrazenie, ze mi serce peknie
Martaa91
20 marca 2012, 11:57jest taka książka i tam są różne pysznosci, nie jest w sumie droga,Współczuje Ci ze tak daleko pracujesz i że Cie tak wykorzystują:(
Asjia
20 marca 2012, 11:57Trzymaj sie kochana... Na emigracji jest ciężko, wiem bo moja mama wyjeżdza do Włoch w celach zarobkowych... Ech :( A z Dukanem uważaj bo osłabia/wykańcza nerki :/