Dzisiaj piszę później bo byłam na wolnym i nie miałam wcześniej czasu. Najpierw chciałam wpisać komentarze w Waszych pamiętnikach. Zajęło mi to troszkę czasu, bo było trochę tych pamiętników do odczytania. Tak mi już weszło w nawyk, że staram się każdy wpis do pamiętnika skomentować. Pogoda była dzisiaj super, a więc na wolnym wypoczęłam. Posiedziałyśmy z dziewczynami w parku na ławeczkach. Jak to dobrze w ten czwartek i niedziele porozmawiać po Polsku!!! Może to wiedzieć tylko ten, co był za granicą i pracował między obcokrajowcami.
Dietowo dzisiaj ok. Posiłki jak zawsze. Na obiad jadłam kawałek mięsa gotowanego z kalafiorem i średnim ziemniaczkiem.
SŁODKICH SNÓW WAM ŻTCZĘ.
linka51
16 marca 2012, 12:48no miło jest nawet spotkać kogoś przypadkiem kto mówi po polsku :D mieszkałam rok w miasteczku w Niemczech i dopiero po pół roku babka w markecie odezwała się po polsku do mnie... totalny szok, zawsze rozmawiałyśmy po niemiecku a ona po polsku!!! gwarą śląską!
Martaa91
16 marca 2012, 09:53mm kalafiorek
lunatyczka58
16 marca 2012, 09:45Hej :) ja co prawda nie pracowałam na obczyźnie, ale chyba mogę się odrobinę domyślać jak brakuje takich rozmów. Pewnie sam internet jest tez bardzo pomocny, dobrze ze jest taka możliwość. Pozdrawiam :)
aeroplane
16 marca 2012, 09:20dobrze, ze masz tam inne Polki- ja tez mieszkam od roku za granica i wiem, jak jest to potrzebne. buziaki i milego dnia :)
mirabelka.ikselka
16 marca 2012, 07:49Skoro dieta była ok to znaczy, że udało ci się powstrzymać przed ciachem na spotkaniu z koleżankami. Super :)
tdro13
16 marca 2012, 06:44ty przynajmniej masz z kim pogadać ja kwitłam 8 tyg tylko w obcym jedzyku.