-1,1 w tym tyg ale to pewnie dlatego ze we wt i wczoraj niewiele co jadlam.od pon nie moge spac.
Dzis umylam wlosy-delikatnie jak nigdy,a i tak odplyw zatkany,i kolejny lysy placek.tym razem troche mniejszy na.2zl ale to juz kolejny w zastraszajacym tempie. Na pon mam prywatna wizyte do dermatologa(na nfz dopiero w lipcu)
Dodatkowo zaczelam jesc galaretke codziennie.i pic siemie lniane.mam nadzieje ze to pomoze. Staram sie nie stresowac ale nie potrafie :( i jeszcze @ sie zbliza i chodze rozbita.
3Majcie kciuki zeby bylo lepiej..
No i milego dnia Wam zycze
renaku
3 kwietnia 2014, 13:31Dzieki :) Tarczyce mam w normie,ale sprobowac warto
Nualka
3 kwietnia 2014, 12:45Ja bym tu raczej wizytę u endokrynologa polecała. Powodzenia i głowa do góry:)