dawno się nie objawiałem na Vitalii.
Zaprzestałem biegania, pewnie lenistwo.
Zacząłem bardziej katować rower oraz dodałem ćwiczenia siłowe ze sztangą i hantlami.
Wiem że nie jest to typowe podejście :) Ale dla mnie jest ważne że chudnę:)
W ten czy inny sposób.
Jeszcze tylko trochę :)A może tym razem uda się doprowadzić do wagi z liceum? 74 kg fajna waga :)
Pozdrawiam
Dawid
pollla
4 lipca 2013, 12:07Ja sobie rzuciłam wyzwanie biegowe 100 km w miesiac i chcę, nie chcę dygam :)
dwutlenekwegla
4 lipca 2013, 12:05Ćwiczenia nie powinny być katorgą, tylko wykonywane z przyjemnością :)