Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niby dół motywacyjny
28 czerwca 2013
Dzisiaj straciłem jedną z dwóch bliskich mi osób , które wstępnie ukierunkowały moje życie i pokazały, że ciężką pracą można zdziałać cuda. Żeby nie było niedomówień, ta czarna cholera żyje i ma się dobrze, ale dla dobra ogółu muszę zapomnieć o złych chwilach, a pamiętać tylko esencję motywacyjną , iskrę którą Ona mi przekazała, a Nasza zacna Victoria 30 tę iskrę pielęgnowała. Dzięki tym dwóm kobietom stałem się tym czym jestem teraz. Pozytywnie nastawionym do swego ciała , 30 latkiem, który ciągle ma w sercu rady obu pań. Dziękuję Nata , dziękuję Viki, razem stworzyłyście " potwora" w pozytywnym tego słowa znaczeniu.