Z okazji 21 dni systematycznych ćwiczeń i zrzucenia 5 kg miałam dziś nażreć się fast foodów. Ale nie, bo musiał rozboleć mnie ząb. Dentystów nie cierpię jeszcze bardziej niż małych dzieci i chałwy, więc pomęczę się jeszcze z dwa dni nie jedząc niczego twardego.Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - schudnę przynajmniej.
PS. Ciekawe ile par obwieści dziś całemu światu, że się zaręczyli? A przy tym wstawi zdjęcie pierścionka lub jadąc już na hardkorze zdjęcie, gdy on klęczy przed nią? Co za lamusy robią zdjęcie w takiej chwili?
*Koleżanki dziwny bonus idący w parze ze studiami. Kobiety bądź dziewczyny, które sądzą, że łączy nas w ch*j wielka przyjaźń bo jesteśmy na jednym kierunku i czasami wymienimy się notatkami.
Sagitarius
14 lutego 2014, 19:55taaaaaak, walę w tynki