witam :d
jestem z siebie dumna ponieważ wreszcie nauczyłam się odmawiać np chipsów albo coś od jakiegoś czasu zero, nul :d
dzisiaj niby dzień trenle byłam z przyjaciółmi i późno wrõciłam.. przełożyłam to na jutro ide marszo-biegać rano .. co myślicie o takiej aktywności na czczo? troche to tak dziwnie jakbym poszla biegac ok 6 i przed bieganiem zjadłabym śniadanie a nprmalnie jem ok 8-9 to nie jadłabym regularnie ... a wieczorem mogłabym w sumie iść biegać ale ok 22? ale wtedy jest duzo ludzi ....
a dzisiaj było okej :d
ś; owsianka
ś2; kilka malin, kawa mrożona bez cukru
o; leczo<3
p: 2 wafle ryzowe, ogromny pomidor
k; dqie kanapki z szynką(chlebek z maki zytniej moja mama piekła)
aaa i osiągnęłam jeszcze jeden ogromny sukces przestałam słodzić :d jak już to używam miodu :d teraz musze jeszcze bardziej ograniczyc sól i bd dobrze, dobranoc :*
ewcia.1234
29 lipca 2014, 17:15Gratuluję, oby tak dalej :) Takie przełamanie i umiejętnośc mówienia "nie" bardzo motywuje :D
MrsShout
29 lipca 2014, 00:05Nie wiem co prawda jaka była wielkość tej owsianki czy leczo, jednak wydaje mi się, że za mało jesz... Kilka malin i kawa mrożona to nie posiłek! Maliny+banan+jogurt naturalny już tak. Oblicz sobie zapotrzebowanie na kcal i odejmij od nich max 500, w innym przypadku zwolnisz tylko metabolizm a następstwem tego będzie tycie od przysłowiowej szklanki wody... I brawo za odmowę chipsów, to jest moja największa słabość :D Powodzenia! :)
rapeme1991
29 lipca 2014, 07:51Zapotrzebowanie obliczałam i wynosi ok 1800kcal, więc powinnam jeść ok 1300 :-)