Dochodzę do wniosku, że coś mi to odchudzanie za szybko idzie. A nie głodzę się i na razie nie mam sił ćwiczyć. Chociaż wzrost kilogramowy po wakacjach mógł być spowodowany okresem. Od teraz wchodzę na wagę tylko w soboty !
A dziś, dziś pieczonki. Pychotka <3 A potem jedziemy sobie na Frytkę OFF do Częstochowy ! Oczywiście, tylko z jednego powodu, bo jest MELKA! Cudowna jest (: Po Meli zostaniemy na Waglewskiego :3
Postanowienie ! Tydzień bez alkoholu, a potem opijamy matury !
Alkohol to mój największy wróg w dojściu do celu !