Byl rok 2012 kiedy zawitalam tu pierwszy raz. Waga byla minimalnie wyższa (71kg) ale z Waszą pomocą schudlam, dalam radę i przez 5 lat utrzymywalam wagę 60kg.
Niestety ostatnie miesiące byly pelne slodkiego lenistwa, kontuzja, za dużo jedzenia i nim się obejrzalam ważę prawie tyle co na początku tamtej drogi.
Pokonalam ją wtedy z Wami, dziś staję znów na starcie i proszę o wsparcie.
Udalo się wtedy, uda się i teraz ;)
10 kilo.
O ludzie, dlaczego nikt mi nie mówil, że zamieniam się w godzillę!
1. Poniedzialek, środa, piątek - silownia. Wtorek - taniec. Czwartek - ściana (stawiam pierwsze kroczki)
2. Regularne posilki. Zdrowe i nieduże porcje.
3. Woda. Woda. Woda.
4. Ograniczenie slodyczy. Wyeliminowanie slonych przekąsek.
5. Pisanie pamiętnika.
aniapa78
6 listopada 2017, 18:21Powodzenia! Wiesz co masz robić a my będziemy wspierać:)
ramen
8 listopada 2017, 10:57Muszę się tylko na maksa wkręcić ;) Ale bez wsparcia byloby dużo ciężej ;)
MotoEwelina
6 listopada 2017, 17:46Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą! Trzymam kciuki :)
ramen
8 listopada 2017, 10:56Dziękuję! :)
angelisia69
6 listopada 2017, 16:47Ten portal wiecznie żywy :P Powodzonka
ramen
8 listopada 2017, 10:56Dzięki!