Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie chce mi się!! Nie mam nastroju!!
1 października 2012
Jedne dziewczyny rozprawiają na portalu o swoich problemach. Ja mam teraz sporo spraw na karku, ale jakoś nie mam ochoty dzielić się problemami na łamach internetowego pamiętnika.
Nerwy mam jak cholera i muszę w najbliższych dniach sporo zrobić. Normalnie mnie aż nosi.
Oczywiście wpadam tu poczytać wasze pamiętniki, trochę w ramach relaksu, ale spowiadanie się z codziennego menu teraz nie dla mnie.
Wciąż jednak staram się trzymać diety i nie poddaję się. Dziś co prawda zjadałam 3 płaty śledzia marynowanego z oleju na 2 śniadanie, ale jednak obiad był lightowy - pomidorówka z ryżem i od 17:00 już nic nie jadłam.
Nawet wpakowałam dziś dupsko na wagę i znów mogłam odrobinę machnąć paseczek.
Przed @ było 126,6, potem w czasie @ wzrosło do 127,1, po @ spadło do 126,8, a dziś waga pokazała 126,4. Niby spadek jest, ale jak dla mnie bardziej waga kręciła się w kółko.
Najbliższe dwa dni będę miała bardzo pracowite fizycznie, to może jeszcze coś spadnie
Ok, ja śmigam spać, dobranoc kobitki.
dorota2791
8 października 2012, 13:24Dalej nic tu nowego nie widzę. Wiem, że zyjesz bo jesteś u nas i to najważniejsze
dorota2791
5 października 2012, 14:50I jak tam te Twoje trudne dni, wszystko się udało po Twojej myśli? Mam nadzieję, że tak
szukammotywacji
3 października 2012, 11:43może wprowadź powoli chociaż maleńką porcję ćwiczeń, może wtedy waga cosik więcej ruszy :)))
Qualcuna
2 października 2012, 00:55co z naszym a6w? ja dzis nie robilam i nie mam zupelnie ochoty, moze od piatku zaczniemy?
norencjaAP
1 października 2012, 22:53Trzymam kciuki, żeby Ci się udało pozałatwiać wszystkie sprawy po Twojej myśli !!!
dostepnatylkonarecepte
1 października 2012, 22:53Trzymaj się ! Będzie dobrze :*
Gosia1154
1 października 2012, 22:27Życzę wytrwałości i aby nerwy opadły:)