Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
01-12-2015


Witam serdecznie:)

Znowu mnie nie było kilka dni i dieta niestety też zaburzona. Były Andrzejki i jakoś tak poszło(tort). Dzisiaj jest już nowy miesiąc i jest okazja zacząć wzorową dietę.Oczywiście zjadłam trochę za dużo zupełnie bezmyślnie. Na swoją obronę mam tylko to,że w końcu trochę pokręciłam na rowerku stacjonarnym. Mam zamiar powtarzać to codziennie w trakcie oglądania tv. Niestety nie mogę podać żadnych wyników kochany urwis - wnusio popsuł mi licznik. Szkoda bo prościej by było kontrolować wysiłek. Muszę się rozejrzeć może ktoś mi to naprawi.

pozdrawiam (senny)

ania

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.