Witam,
W końcu jakiś postęp. Waga -0,5 kg. Teraz już lepiej. Mam nadzieję, że uda mi się wykonać plan. Na koniec grudnia 110 kg. o ile nie zacznę żreć......
Najtrudniej jest wieczorem piję herbaty czerwone i ziołowe w dużych ilościach, Wspieram się też sokiem pomidorowym, ma mało kalorii i daje uczucie sytości.
pozdrawiam cieplutko wszystkie Vitaliuszki
Puszysta1962
24 listopada 2015, 16:30Możemy spróbować, ale jaka jest szansa na bałwany w lecie ?? :-D Pozdrawiam