Witam wszystkich,
Jestem tu po raz drugi, myślałam, ze sama sobie poradzę w walce z nadwagą, ale niestety nic bardziej mylnego. Potrzebne jest wsparcie osób w podobnej sytuacji. od początku roku próbuję coś zrobić z tym sadłem. Jestem na diecie kilka dni po to żeby później to wszystko zaprzepaścić. Zawsze odchudzam się od jutra, potem od poniedziałku a następnie od pierwszego kolejnego miesiąca.... I tak ważę 117 kg.
Liczę na pomoc z Waszej strony.
pozdrawiam