Pulherina
kobieta, 42 lat
Poznań
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest dobrze
25 maja 2010
Dzisiaj rano pozytywnie się zaskoczyłam. Waga pokazała 64,1 ![]()
Czyli jednak powoli dążę do celu. Bardzo się ciesze, bo już niedługo będzie czas na kupno kiecki na dwa wesela, na które idziemy we wrześniu. Nie chcę iść w niczym, co mam w szafie. Chcę, żeby te ubrania były we wrześniu na mnie za duże. nawet mi się marzy, że będą dużo za luźno. Na tyle, żeby się ich pozbyć. Taki mam plan i zamierzam to osiągnąć!!!!!O!!! ![]()
Czyli jednak powoli dążę do celu. Bardzo się ciesze, bo już niedługo będzie czas na kupno kiecki na dwa wesela, na które idziemy we wrześniu. Nie chcę iść w niczym, co mam w szafie. Chcę, żeby te ubrania były we wrześniu na mnie za duże. nawet mi się marzy, że będą dużo za luźno. Na tyle, żeby się ich pozbyć. Taki mam plan i zamierzam to osiągnąć!!!!!O!!! 
rosa105
25 maja 2010, 12:35Ja na wesele wybieram się za dwa tygodnie. Chyba pójdę w spódnicy, którą miałam u siebie na poprawinach - 5 lat temu!!! O dziwo jest dobra :))) Tylko górę jaką muszę dokupić. A do września to my będziemy laski nie do poznania :)))) Pozdrawiam