Hejka wszystkim, u mnie dziś za oknem piękna pogoda, jednak nie wykorzystam jej, bo pracuję dziś cały dzień.. Dietka miała parę wpadek w weekend, bo był gril u teściów i tak się złożyło, że wpadło trochę kiełbaski, jakiegoś mięska i % od nie pamiętam kiedy :P ale już jest wszystko w porządku, dietka idzie jak ma iść ;) ciekawa jestem co szklana w piątek pokaże, mam nadzieję, że zostanę nagrodzona za swoje wysiłki ;) wczoraj poćwiczone, w niedzielę 7,5 km spacerku, także ruchu troszkę było ;) dziś troszkę gorzej, bo nie mam czasu, ale jutro z rana na pewno się porządnie spocę ;)
Oczywiście zapraszam Was na mojego bloga, tym razem makijaż limonkowy robiony na modelce ;) jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam Was tu: https://vitalia.pl/2015/... ;)
Buziaki Kochani i do piątku! :* Pięknej pogody i sukcesów Wam życzę ;)
jestem_gruba102
22 kwietnia 2015, 13:54Od czasu do czasu można sobie pozwolić, bo przecież nie będziesz unikać tego do końca życia. Pozdrawiam
Pszczolka000
23 kwietnia 2015, 16:02No unikać tego nie zamierzam, bo uwielbiam jedzenie z grila ;)
blekitnykocyk
22 kwietnia 2015, 08:06ja na weekend majowy jadę na grila do domu i muszę się na to psychicznie przygotować więc pieczarki z grila i pierś z kurczaka b ędzie królować. ;D
Pszczolka000
22 kwietnia 2015, 10:15o tak, ale ja byłam już taka głodna, bo późno zaczęliśmy, a tylko kiełbaski były gotowe, więc zjadłam no :P
callan
21 kwietnia 2015, 17:17Te kielbaski to se odpusc, bo to minuta w ustach, lata w biodrach ;) Makijaz bardzo ladny :)
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 20:19Haha, no tak :P to był jednorazowy wybryk ;) chociaż mi kilka dodatkowych cm w biodrach b się akurat przydało :P moją największą zmorą jest niestety brzuch..
NieidealnaG
21 kwietnia 2015, 16:33Od czasu do czasu można pogrillować, nie ma co się zupełnie ograniczać i odmawiać sobie wszystkiego :)
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 20:19No właśnie ;) a rzeczy z grila i tak lepsze niż smażone..
Ewa9116
21 kwietnia 2015, 15:58Każdemu się coś od życia należy, jeden grill nie zawali całej diety ;)
Ewa9116
21 kwietnia 2015, 15:58Każdemu się coś od życia należy, jeden grill nie zawali całej diety ;)
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 16:13No właśnie ;) nie ma co dać się zwariować ;)
Ewa9116
21 kwietnia 2015, 17:25Otóż to! Wiadomo, że nie można za bardzo sobie popuszczać, ale trzeba też czasem odreagować i wyjść do ludzi, a nie tylko umartwiać się nad miską sałaty :P Podoba mi się Twoje podejście!
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 20:18;)
Renatka1983
21 kwietnia 2015, 13:23Super 7,5 km spaceru, pozazdrościć :) też muszę zacząć spacerki wplatać, bo przez ostatnie chorowanie mam lekki przestój ;)
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 16:13No to był mój pierwszy taki dłuższy spacer ;)
NowaOnaaa
21 kwietnia 2015, 12:33piękny makijaż i miłego dnia kochana!
Pszczolka000
21 kwietnia 2015, 16:12Dziękuję i wzajemnie ;)