Witajcie moje kochane Wojowniczki
Uhuhu długo mnie nie było wybaczcie ale wyjechałam na 4 dni odpocząć jeszcze przed szkołą dzieci później zakupy szkolne i inne ważne sprawy więc nie miałam zbytnio czasu ani głowy ale wracam wracam oczywiście cały czas walczę o lepszą siebie Nie poddałam się oj nie dzieci w szkole więc będę miała więcej czasu dla siebie córka w przedszkolu oczywiście trochę nie była zadowolona pierwszego dnia ponieważ pani Ania każe jej jeść ziemniaki przyszła z przedszkola i pytam a ty co taka wnerwiona
No mamo pani Ania kazała mi jeść ziemniaki
No i co zjadłaś?
Powiedziałam jej że nie będę jeść ziemniaków bo ziemniaków się tyje będę gruba i nie znajdę męża🙈🙈... aż usiadłam nie chciało mi się już tłumaczyć że musi jeść te ziemniaki choć w domu nie ma z tym problemu A w przedszkolu jest więc nie wiem od czego to zależy Zapytałam ją tylko co pani Ania na to
A ona na to że tak zaczęła się śmiać w że panie z innych grup przyszły do nich do sali och to moje dziecko kochane... dzieciaki w szkole na razie okej dopiero się zaczyna więc na razie nie narzekają mąż w pracy powiem wam że nie umiem się przyzwyczaić do tej ciszy Myślę że to kwestia przyzwyczajenia kilku dni ostatnio odpuściłam trochę treningów ze względu na pogodę i źle się z tym czuję ale Poprawię się obiecuję w sobotę niedzielę chyba będę robić pomiary jestem ciekawa rezultatów
kasiaa.kasiaa
2 września 2020, 22:11Dzieci potrafią rozbawić 😂😂😂 Cisza może być jednak piękna 😉🙂
Psikuska1986
3 września 2020, 10:45Oj tak po wczorajszym dniu cisza jest piękna 🙈
Janzja
2 września 2020, 14:38No ciekawe, że w domu ziemniaczki wchodzą, a tam nie. Może są mało smaczne, bo bez jakiej okrasy i koperku i dlatego fe ;)
Psikuska1986
2 września 2020, 15:09No chyba tak 😊
FreeMilka
2 września 2020, 12:22Hahaha dobra mała :D
Psikuska1986
2 września 2020, 12:31Oj tak ona zawsze mnie czymś zaszczeli😂