Witam wczoraj źle policzyłem i dzisiaj wychodzi mi 6 dzien diety, przez ten czas zacząłem się regularnie odżywiać nauczyłem się pić wodę (nic innego już nie pije) a co najważniejsze jeszcze trzymam dietę :D. Dobra wracając do dzisiejszego dnia. Jest to kolejny dzień lenia nic mi się nie chciało cały dzień, ale naszczęscie wzlekłem tyłek rano i wyszedłem na siłownie może i byłem śpiący, ale na siłowni dałem 100% z siebie. Kolejna część dnia to baaardzo długi spacer po którym nogi mi do tyłka wchodzą według Endomondo przeszedłem 7 km i spaliłem 435 kcal więc myślę, że jest to niezły wynik. Jeśli chodzi o dietę to dzisiaj też dopięta na ostatni guzik. Pochwaliłem się dzisiaj znajomym że jestem na diecie bo chcieli jeść lachmaczuna i mnie też chcieli w to wkręcić, noo wiec im powiedziałem że jestem na diecie i że schudłem 1.5 kg od czwartku i zaczeli się śmiać i mówić, że to na pewno woda :(. Smutno, ale mój cel jest jasny 75 Kg i będę do tego dążyć. Idę zjeśc ostatni posiłek i prawdopodobnie zawitam na waszych Pamiętnikach bo mam w planie dzisiaj poszperać na tej stronie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.