Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zimowa pora roku...../zapasy żywieniowe


Cześć Chudzinki :)

Dziekuje dziewczyny za komentarze w poprzednim poście
Dodały mi skrzydeł :)




Wracając do mojego tytułu tematu.....
Zaczne od tego ze to chyba prawda
jest z tym ze jak przychodzi zima,
to sie więcej je.
Jak to jest u Was ? Tez tak macie?
Jest juz listopad, a do konca roku pozostało 56 dni
a u mnie waga wzrosła i nie chce spaść.
Ale o tym juz sie żaliłem :P


Kurde trzeba się wziąć porządnie za siebie i moze coś do końca roku zrzucę.
Czas wrócić do biegania....HAHA zimno na dworzu a ja chce biegać HAHA


No ale zobaczymy na dniach mam zamiar kupić
termoaktywne getry i koszulke...które pomogą mojemu ciału trzymać ciepło :)
więc jak juz kupie to postaram sie je wykorzystywać i pobiegam....

Moja praca a dokładnie grafik jaki ustawia mi manager
doprowadza mnie do frustracji
ciągle wiekszość popołudniówek dostaje
i jak tu sie wybrać na siłownie.....ehhh
Od razu mówie ze od rana odpada :P
Jakoś daje rade....ale jak długo jeszcze będe to znosił to nie wiem...

Byłem dzisiaj na siłowni i zmieniłem plan treningowy.
Teraz zaczynam 5 min cross trainer na rozgrzewke,
potem ćwiczenia siłowe 45 min i 40 min aeroby....
Zauważyłem ze poprawiła mi sie troche kondycja dzieki temu.

To na zakonczenie wpisu z dedykacją dla Pewnej Uroczej Pani....
Nuta jedna z wielu nie powtarzalnych ....

ATB feat. JanSoon - Gold

Życze miłego wieczorku i dobrej nocy.....

coś dla mnie i reszty Panów


 i coś dla Pań...mój idol :)











  • roogirl

    roogirl

    8 listopada 2012, 19:52

    Ze mną spędza się jeszcze dłużej. Właściwie jeszcze nie znalazłam nikogo, kto by ze mną wytrzymał :) Koleżanki, mama i facet wysiadają :) Dziękuję! Zima to tylko wymówka, jakoś niektórzy teraz biegają i chodzą na siłownię... kwestia motywacji i charakteru moim zdaniem. Niektórzy mogą mieć cały pokój przyrządów do ćwiczeń i nie ćwiczyć, bo gorąco, bo zimno itd. a niektórzy nic nie mając wyjdą pobiegać czy pojeździć na rowerze i mają efekty.

  • Nejtiri

    Nejtiri

    7 listopada 2012, 08:03

    ... w tym roku jakoś wyjątkowo zima mi nie sprzyja.. ale to bardziej jest związane z brakiem czasu i pracą... co do samej zimy, to do tej pory zimą zawsze raczej chudłam niż tyłam, a apetyt mi malał.. hehe, jakby na złość na turze, ale ja wiele rzeczy robię na opak, więc co się dziwić. ;)) Pzdr cieplutko. :)

  • CzarnaPerla1300

    CzarnaPerla1300

    5 listopada 2012, 22:33

    No no ulalalalala :) Wpisik rewela Przemo :P A co do pogody to kiszka ale u nas jest nie lepiej :( Leje feeee. Z siłką sobie poradzisz wierze w to :) Vin hmmmmm sialalala bez słów :) Cmoki :*****

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.