Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaliczyłam wtope


No i stało się... wyjechałam na kilka dni no i nie wytrzymałam. Niby się starałam ale i tak zjadłam dwa razy za dużo i nie ćwiczyłam. Moje grzeszki to : 2 razy deser lodowo owocowo jogurtowy,  klika mega wypasionych kaw, z 300 g whisky no i zapiekanka coś w stylu jadło drwala. 

Na szczęście napisałam o tym na forum i dziewczyny z grupy mnie zdrowo podsumowały- podziałało i juz wczoraj byłam na imprezie tylko o wodzie.

Dziś juz jestem nawrócona na dobre...wyznaczyłam sobie karę- ćwiczenia cały tydzień po 2 godziny- nie wiem jak to zrobię ale jutro wstaję wcześniej i daję z kopyta. 

Powiem tak: normalnie już byłoby po diecie- dzięki Vitalii udało sie - próba charakteru zaliczona 

  • MonikaGien

    MonikaGien

    22 kwietnia 2013, 13:18

    dobrze, że dziewczyny nawróciły Cię na właściwe tory ;) ja też nie wiem czy gdybym nie miała wsparcia dziewczyn to nie byłoby już po kolejnym odchudzaniu, a tak cieszę się Waszymi spadkami tak jak cieszy mnie i Wasze wsparcie :) 2 godz ćwiczeń to jak dla mnie chyba za dużo ;)

  • abrakadabra995

    abrakadabra995

    22 kwietnia 2013, 12:55

    oby tak dalej :) gratuluję szczerości :) nie ma co się oszukiwać :) trzymam kciuki :))) i mam prośbę.. prowadzę badanie naukowe na temat skuteczności pamiętnika odchudzania... mogłabyś wypełnić krótką ankietę? oto link: https://docs.google.com/forms/d/1WpgrocACAQEdeEedJK5J3ok9ICZJECbjZxx6yTbaS88/viewform

  • sisyw

    sisyw

    22 kwietnia 2013, 10:40

    I tak trzymaj! Byle do przodu :)

  • Enchantress

    Enchantress

    22 kwietnia 2013, 09:15

    O i Vitalia znowu dziala. Ja tez tu wchodze aby dostac kopa :) Cwiczymy, cwiczymy :) Pozdrawiam

  • ibiza1984

    ibiza1984

    22 kwietnia 2013, 00:06

    Ehh co my byśmy zrobiły bez tej naszej kochanej vitalii :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.