Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend



Weekend to jedna wielka tragedia. Nie lubie weekendow jedynie z tego względu, że wtedy nie mogę się powstrzymac i rzucam sie na jedzenie, szczególnie na słodycze. Masakra!

Dziś pobiłam swój rekord w jedzeniu cukierków czekoladowych. Nawet szkoda o tym opowiadac.

Od wczoraj wrocilam do Meridii. Ostatnio mialam koszmarne skutki uboczne, ale mam nadzieje ze tym razem bedzie ok. Musze sie jakos wspomoc bo inaczej nie dam rady :(

  • patrycja0010

    patrycja0010

    15 kwietnia 2008, 00:02

    powinnas sie odzwyczaic od tych slodyczy... wiem wiem trudne to jest ale dla osiagniecia celu MUSISZ. :)

  • maula

    maula

    13 kwietnia 2008, 20:26

    Haloo! popatrz na to zdjęcie po lewej w "moich zdjeciach" w twoim profilu...taką figurę można naprawdę wyćwiczyć...a potem wystarczy jechać np w karkonosze i sie oprzeć o jakąś skałkę...jeszcze nasmarować się olejkiem i zrobić ponętną minę...;) moja dewiza:"marzenia NAPRAWDĘ dają się spełniać...trzeba tylko chcieć!!!" Pozdrawiam, życzę miłego zdrowego tygodnia bez czekoladowych cukrasów:) :*

  • Sliciak

    Sliciak

    13 kwietnia 2008, 20:24

    u mnie tez weekendy są masakryczne, a dziś dostałam okresu, więc już w ogole tragedia...zre i żre, zaraz jeszcze kakao wypije słodkie, a co !.ale jutro juz wracamy do diety, cwiczymy, bedzie dobrze;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.