Wpadłam życzyć Wam wszystkiego najzdrowszego, najszczęśliwszego, najpiękniejszego.
Tego, by przez cały następny rok, aż do następnej Wigilii potrawy były w każdej knajpce odchudzone :-)
By mężowie wspierali a nie częstowali czekoladkami i mówili: " no coś Ty!? Przecież jedna kosteczka czekolady Ci nie zaszkodzi".
Niech się spełniają Wasze marzenia a cele się same realizują!
Buziaki świąteczne- świętujemy grzecznie!!!!!!!!!!!!!!!!
PS: WYSŁAŁAM CHŁOPAKÓW NA POSZUKIWANIE ŚWIERKA LUB JODŁY. MAM SPOKÓJ, BĘDZIE SPA! :-)