Zostało 71 dni
Za późno założyłam ten pamiętnik. Za późno bo z 90 dni, które dałam sobie zostało już tylko 71. Podczas tych trzech tygodni wiele się zmieniło, radykalnie zmieniłam swoją dietę, zaczęłam ćwiczyć no i bieganie stało się moim codziennym porannym zajęciem. Zawsze jadłam 5 posiłków dziennie, teraz zamieniłam to na 4. Oszczędzam czas na przygotowania i o dziwo bardziej najadam się czterema większymi porcjami niż pięcioma mniejszymi.
Tym razem nie wykupowałam żadnej konkretnej diety, bo jestem już mądrzejsza i wiem że nie potrafię sztywno trzymać się zapisków. Jem wszystko (dosłownie), ale liczę, ważę, odmierzam. Nie pozostawiam nic przypadkowi. Bilans musi się zgadzać!
Ćwiczenia głównie z youtube, najczęściej siłowe i interwały,często sports mama, czasami pani Chodakowska.
No i biegania, które muszę zamienić na Nordic Walking rano i orbitrek wieczorem, ponieważ moje kolana bardzo protestują... Nie dziwię im się, też bym protestowała.
Marzy mi się siłownia , ale przy dwójce dzieci ciężko dodatkowo wykroić 2 godziny na dojazd i trening. Dodatkowo dochodzi to że się wstydzę... tak, wiem że to głupie.. ale tak mam.
tibitha
13 lipca 2016, 06:54Lepsze małe kroki, niż ogromny skok, bo gdyby Ci się nie udało dotrzymać czasu jaki dałaś sobie na utratę kilogramów upadek będzie mniej bolesny. Oczywiście życzę Ci z całego serca żeby wszystko zakończyło się sukcesem. Ja również z 4-5 posiłków zjechałam do 3 i wbrew pozorom nie odczuwam głodu jak było wcześniej. Pozdrawiam i jeszcze raz życzę sukcesów :)
angelisia69
9 lipca 2016, 13:29ja z jedzeniem mam tak samo,juz sie nie odchudzam ale zawsze jadlam wszystko byleby bilans byl ok.Niestety liczenie kcal zostalo mi do teraz :P i nadal licze/odmierzam porcje.co do cwiczen dobre i to co cwiczysz,ja tez na silke nie chodze bo kasa/dziecko.Ale kupilam kiedys hantelki regulowane i cwicze sobie w domu,mam wlasna mini-silke i otwarta 24h/dobe ;-) Powodzenia
posredniczka
9 lipca 2016, 14:43Ja muszę dokupić trochę sprzętu do swojej siłowni :P
spelnioneMarzenie
9 lipca 2016, 10:35super sobie radzisz :)
posredniczka
9 lipca 2016, 14:45dziękuję :)