Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/63 Zaczynam ! Chcesz mnie poznać? Dużo zdjęć
ZAPRASZAM !


DZIEŃ 1/63 !!! 

ZACZYNAM 2- MIESIĘCZNĄ 

METAMORFOZĘ !!!

Cześć Panie i Panowie :)

Dziś jest mój przełomowy dzień, kończy się miesiąc w którym już miałam być seksi a tu du**a blada... i gruba :) Za dwa miesiące kończę 24 lata (tak, wiem że nie jeden chciałby być w moim wieku) i chcę ten czas wykorzystać w pełni dla siebie. Mam motywację ponieważ dzień moich urodzin jest też 4 rocznicą naszego ślubu. Wymyśliłam trochę zwariowany prezent dla mojego faceta i żeby się udał, muszę zgubić kilka kilo :)




Zacznę może od początku... 

Nazywam się Magda :) i mam śliczną córeczkę 3-letnią :) Już nie zwalam mojej otyłości na ciążę bo przytyłam tylko i wyłącznie z niezdrowego odżywiania się i zapomniałam co to ruch... Dużo czasu musiało minąć zanim dotarło do mnie jak źle wygląda sytuacja w której się znalazłam i jak źle ja wyglądam. Doprowadziłam się do takiego stanu, że ciuchy kupuję tylko i wyłącznie w Biga Stylu i głównie są to legginsy i tuniki, obszerne swetry i nic nie jest ani eleganckie ani seksi...




Małżonek traktuje mnie nie co z dystansem, trochę się między nami pozmieniało na gorsze... co jest trochę przykre bo powinien mnie chociaż trochę wspierać. Niestety zostałam ze wszystkim sama. Spoko, poradzę sobie, mam czym oddychać więc mogę wszystko przyjąć na klatę :)




Tak jak już pisałam wyżej, mam motywację i plan do wykonania. Wiem, że nie będzie ani łatwo ani idealnie... ale wierzę tym razem że jestem psychicznie przygotowana i dam z siebie wszystko by się udało.


Będę prowadziła na bieżąco pamiętnik. 

Chcę byście mnie poznali, byście mogli razem ze mną odkrywać świat na nowo w lepszych barwach niż dotychczas :) Dziewczyny, nie marnujcie więcej czasu na przeglądanie profilu Ewki i metamorfoz jakie przeszły dziewczyny które z Nią ćwiczyły. U mnie tak było przez wiele miesięcy... Zmarnowałam przed komputerem wiele czasu. Na Vitalii byłam kilka razy... I nigdy nie wytrwałam więcej niż tydzień. A wiecie dlaczego? Bo zawsze, za każdym razem zabierałam się do tego bez przemyśleń. Miałam nadzieję,że jak będę przez pół dnia siedziała na profilu Ewki to stanie się cud i schudnę :) Trzeba wiary w siebie, wiary w to że ma się tyle siły by przetrwać ten trudny czas, bo przecież nikt nie mówił że będzie łatwo... 

Ja wierzę że się uda, przecież 10-20 kg to wcale nie jest duuużo !!! :)


Dowód na to że marzenia się spełniają!!! 

>< BedeWalczycDoKonca ><

Zaczynam od prostych rzeczy, ponieważ po pierwsze od czegoś trzeba zacząć a po drugie nie chcę od razu się głodzić, chcę mój organizm na wstępie przygotować do zmian.

A więc od tego momentu :

>< nie jem słodyczy ><

>< nie jem fast food-ów ><

>< nie piję gazowanych napojów ><

>< dziennie wypijam 1,5l wody ><

>< zjadam więcej warzyw i owoców ><

>< jasne pieczywo zamieniam na ciemne ><

>< nie jem po 18-stej ><



Ja wyzwanie przyjęłam, a Ty? Startujesz razem ze mną? Zapraszam do wspólnej walki o super ciało !!!

  • fitnessmania

    fitnessmania

    2 kwietnia 2017, 16:53

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    20 sierpnia 2014, 23:18

    Bardzo, bardzo żałuję, że do tego wpisu dotarłam dopiero dzisiaj... :( Dziękuję bardzo za wyróżnienie Kochana ! :* Powiedz mi...jak Tobie idzie ;) ? Mam nadzieję, że wytrwale dążysz do celu ;) Powodzenia, trzymam mocno kciuki !!

  • BinQa

    BinQa

    30 czerwca 2014, 17:50

    Hej, życzę powodzenia i wytrwałości :) wieem każdy ma swoje zdanie ale jesli moge wyrazic swoje to nie zgadzam się z Twoją tezą " nie jem po 18-stej" ostatni posiłek je się srednio 2-3 godz przed snem :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.