Witam
Dzisiaj w nieco lepszym humorze.
G poleciał, a ja tęsknie, On zresztą też no i co ? Serce nie sługa... nie wiem co mam zrobić, dać sobie jeszcze jedną szansę...
Nie wiem , po prostu nie wiem . W tej sytuacji jestem bezradna...
Dzisiaj siłka zaliczona, dieta też, po siłowni wypiłam koktajl białkowy, muszę później sprawdzić co dobrego w nim jest, bo jak to same cukry to ja podziękuje.
No nic, pójdę wziąć długi prysznic i chyba pójdę spać...
No i dzisiaj zwazyłam się na wadzę w silowni- 85,6 ! :)
Jest lepiej niż się spodziewałam , byle do 7 z przodu
W ogóle porównywałam zdjęcia dziewczyn z podobną wagą do mnie i się przeraziłam, nie mogę patrzeć na mój wielki obwisły brzuch bleeech...
menu
Śniadanie 5.00- płatki fitnes z mlekiem
II śniadanie 9.30- sałatka( 1/5 paczki ryżu, kilka surimi, ogórek świeży kukurydza, łyżka serka almette)
III śniadanie 12.00- banan
Obiad 14.40- pierś z indyka na parze, trochę ryżu, ogórek, pomidor
Po siłowni- koktajl białkowy
Kolacja 19.00- 3x pieczywo chrupkie z almette i ogórkem
Aktywność
30 min rowerek
15 min bieżnia
15 min wioślarz
15 min orbiterek
10 min crazy fit
spalonych kalorii ok 650
Miłego wieczoru malutkie :)
Ps-@ jak nie ma, tak nie ma...