Przed chwilą się ważyłam i się załamała. Wróciła mi cała waga. Załamka. Mam dość. Chodzi za mną nawet myśl czy nie przejść na 13-dniową Kopenhagę albo 7-dniową Mayo. Tylko yoya się boja.
Nie wiem cxzy wspominałam, ale mój D. ma córkę z pierwszego związku. Płaci na nią alimenty. Pracuje, czy nie pieniądze na to być muszą. Koniec. No to płaciliśmy i było ok. A wczoraj wracam z pracy a teść mi list daje: "Komornik Sądowy taki i taki przy Sądzie Rejonowym tu i tu. Blablabla... zajmuje wierzytelność z tutułu almientów ZALEGŁYCH (za luty 2015 - płatne do 10 lutego 2015 - WTF??) i kolejne przyszłe zaległości... blablabla" I na koniec, że wysłano do wiadomości firmy XYZ, w której D. pracuje od miesiąca.
Się pytam - od kiedy 5 dni przed terminem należność jest przeterminowana? Dlaczego chcą zająć 3/5 wynagrodzenia skoro alimenty są znacznie niższe?
Ta stara próchnica - szanowna ex-małżonka D. - nie pozwala mu się z dzieckiem widywać, wyszła za mąż, zmieniła małej nazwisko, pieniądze dostaje co miesiąc i jeszcze taki numer. Normalnie siąść i płakać.
Jedyny sukces to 3 dni bez czekolady.
Magiczna_Niewiasta
5 lutego 2015, 16:10Jak to się stało, że waga Ci wróciła? Przestałam się pilnować czy jak?
Pokusica
6 lutego 2015, 07:01Chyba sobie pofolgowałam. i teraz mam skutki
ZizuZuuuax3
5 lutego 2015, 14:06Taką babę to tylko za włosy i po asfalcie! Co takie kobiety mają we łbie? Egoistki pieprzone! Oj kochana.. Będzie dobrze!
Pokusica
6 lutego 2015, 07:02Mała ma już 17 lat, czyli tyle ile mamusia jak zaszła w ciąże. Mam nadzieję, że nie pójdzie w jej ślady i będzie ciut mądrzejsza.
ZizuZuuuax3
6 lutego 2015, 08:32Miejmy nadzieje że tak będzie i oby nie została zbuntowana przez matkę przeciw ojcu
Pokusica
7 lutego 2015, 10:27Niestety, to już dawno się stało
katy-waity
5 lutego 2015, 13:22masz z czego zrzucac, jesli waga wrocila, nie spada, to robisz jakis błąd dietetyczny (podstawowy) za duzo jesz? (przeanalizuj) i zadna kopenhaska nie pomoze, ani 7 dniowa Mayo..
Pokusica
5 lutego 2015, 13:28Wiem, przemawia przez mnie desperacja.
Maratha
5 lutego 2015, 11:46Znam ten bol... moj polowek musial swoja ex wziac do sadu zeby moc sie z mala widywac a I tak wredna (duzo przeklanstw) baba I tak robi wszystko zeby tylko zrobic na zlosc... A dietowo - nie probuj dziwnych diet na zasadzie 'shudnij 6 kilo w w 2 godziny' bo bedzie jojo. Przeszlam przez to wszystko... jedyne co mi dalo kopa to oczyszczanie organizmu. 3 dni, zero soli, zero kawy, same warzywa I jablka, ja robilam: poniedzialek, tylko brokul, wtorek - tylko pomidor, sroda same jablka plus na obiad ryz w kazdy z tych dni. Duuuuzo wody z cytryna, herbatki ziolowe, pokrzywa. Pozbylam sie zlogow, na samej diecie schudlam niewiele bo w sumie jesz sporo, nie jestes jakas mega glodna, ale dalo mi to kopa na nastepne kilka tygodni I spadek byl ok pol kilo tygodniowo przez jakis czas. Powodzenia
Pokusica
5 lutego 2015, 13:30Nigdy więcej nie powiem, że facet po rozwodzie, który nie widuje się z dzieckiem to świnia. Świnią może być "mamusia". Z dietą to dzisiaj siadam wieczorek z kartką , tabelami i liczę. Dość sadła