Nie zrobiłam podsumowania mojego planu 90 dni... Nie dlatego, że nawaliłam ;P Bardzo dobrze sobie radzę!
Po prostu dalej nie jestem w stanie wejść na wagę. Ciągle odkładam to na później...Mimo, że w moje celowe spodnie wchodzę, spokojnie mogłabym w nich pójść do pracy i nie umrzeć ze ściśnięcia :D to i tak czuję, że to jeszcze nie pora na ważenie.
Następny cel: jedne jedyne spodnie rozmiar 38. Za 5 cm w biodrach wejdę w nie na pewno! W tedy MUSZĘ wejść na wagę i zmierzyć się z rzeczywistością.
No cóż, radość ogromna, bo każdy mówi, że widać ogromną różnicę :D Wszystkie spodnie, w których chodziłam jeszcze 3 miesiące temu, są zdecydowanie za duże! Nie ma opcji, abym je założyła bo spadają mi z tyłka i odstają w kolanach i udach! Wooow :D
Kupiłam sukienkę na wesele :P I na poprawiny. Na wesele idę w czerwonej dopasowanej sukience, która podkreśla to, co u mnie najlepsze: talie i biust.
Na poprawiny jeszcze się zastanawiam bo albo założę chabrową z długim rękawem trochę przed kolano (rozmiar M !!!!!! )
albo trochę letnią, z odkrytymi ramionami i spódnicą w kwiaty :P też rozmiar M !!!!!
albo założę bordową hiszpankę, która jest totalnie sexy. Tu już niestety L, ale myślę, że w M bez problemu bym weszła :P Dziwnee..
Zdjęcia całości pokażę po weselu :D
Przypominam, waga na pasku NIEAKTUALNA :)
Siłowni nie odpuszczam, w każdym tygodniu ćwiczę minimum 2 razy. Niestety nie chce mi się ćwiczyć w domu, muszę się jakoś ogarnąć :D
Dieta na 100 % , nie mogłoby być inaczej :P
No i :) Moje studia... póki co rewelacja :) Jestem bardzo zadowolona!
EDIT: ZMIEŚCIŁAM SIĘ W MOJĄ SUKIENKĘ ZE STUDNIÓWKI!!!!!!
Lecę pracować, mam parę rzeczy do ułożenia :P
AnabelLee
12 października 2016, 07:25Szacun za sukienke se studniowki- brawo!! Tak trzymac :)
PokonacGloda
12 października 2016, 08:19No jeszcze niedawno nie było opcji, aby przeszła mi przed ramiona/biust :) A teraz już nawet wcisnęłam ją na tyłek :D Dzięki! :)
Doma19
11 października 2016, 20:57A co studiujesz?:)
PokonacGloda
11 października 2016, 21:17Taka moja mała tajemnica, ale myślę, że już zbliża się ten moment, kiedy będę mogła się nią podzielić :P
hopeless25
11 października 2016, 20:17świetnie wyglądasz,tak trzymaj ;)
EfemerycznaOna
11 października 2016, 20:02Świetnie, czekam na zdjęcie po weselu :)
mmmarlady
11 października 2016, 13:58Super! Gratuluję!!! Bardzo pozytwny wpis :) No i pieknie wyglądasz ;)
Maya27kc
11 października 2016, 12:45I gdybym miała obstawiać - powiedziałabym że 72 to dużo, wyglądasz na 60+
PokonacGloda
11 października 2016, 12:48Poniżej 70 na bank nie :) Skłaniam się bardziej 77-79, ale nie będę sprawdzać :P Ale dzięki za miłe słowa! :)
Maya27kc
11 października 2016, 12:57Ja ważę tyle i mam figurę pomiędzy gruszką a klepsydrą. widzę po tobie że jesteś szczuplejsza - stąd moje założenie ;) Hmmm... ja bym pewnie weszła na wagę z ciekawości xDD zresztą teraz widzę że jesteś wysoka - idealna waga dla ciebie to pewnie okolice 68 kg. Co do samych rozmiarów spodni - 42 - teraz mi się przypomniało że moja koleżanka nosi taki rozmiar a też jest mega szczuplutka i wysoka xDD
PokonacGloda
11 października 2016, 13:01Też mam mniej więcej taką figurę. Niby wszystko proporcjonalnie, ale tyłka trochę za dużo :) Moja najniższa waga to 63 kg, podobno wyglądałam na wychudzoną.. ale to było w gimnazjum, więc figura trochę inna :) Mój cel to 65- 68 kg :)
Maya27kc
11 października 2016, 21:13Jesteś bardzo wysoka więc wydaje mi się ze 63 to jednak za mało jak na ciebie ;) Podobno 63 to moja idealna, ale wydaje mi sie że najlepiej bedzie mi przy 65 kg... Takie moje małe marzenie.... Z 72 też sie ucieszę ;) Nie ma co przeginać w żadną stronę. Ucieszę się gdy wejdę w moją białą sukienkę i nie zobaczę boczków ;D
PokonacGloda
11 października 2016, 21:20Najważniejsze, abym nie ważyła więcej jak 75 kg :P taka moja maksymalnie dopuszczalna waga :) Poza tym... cyfry nie są najważniejsze :) Wiem jedno- nie chcę być za chuda. Lubię moją kobiecą figurę, nie chce być koścista :P Dobrze mieć taki "ubraniowy" cel :D Mam taką jedną prostą sukienkę rozmiar M (bardzo małe M) w którą jak się zmieszcze to będzie idealnie :D
Maya27kc
11 października 2016, 21:47No to tak jak piszę - jestem pewna że już waższ mneij niż 75 kg :) Ah te sukienki xD Ale rozumiem!! :D Ja gdy osiągnę wagę 74 kg kupuję sobie taką jedną, wymarzona, choćbym miała za nią 500 zł zapłacić >.<
Maya27kc
11 października 2016, 12:44Hiszpańskiej nie zakładałabym na wesele - jakby nie było to raczej elegancka impreza. Nie chciałabyś potem oglądać swoich zdjęć z myślą że "na tle innych wyglądam jakbym się urwała z burdelu" xDD Oczywiście celowo podałam taki skrajny przykład - bo my dziewczyny mamy tendencje do przesadzania, ale jednak na twoim miejscu poszłabym w czymś dziewczęcym, bardziej lekkim :) A diety i spadków gratuluję! :) Jeśli tak bardzo zmienił ci się rozmiar i wszyscy to widzą to na pewno spoooooro schudłaś :) Nie mniej jednak cyferki nie są ważne :)
PokonacGloda
11 października 2016, 12:47Hiszpanka ewentualnie na poprawiny :P Ale raczej założę coś innego :) Mam taką cudowną zwiewną delikatną, ale myślałam, że moze będzie zbyt zwykła :P Pomyślę jeszcze :D Spodnie z 46, w jednym przypadku nawet 48 ;/ na 42 :P Tyłek zawsze miałam duży, więc 42 to dla mnie narawdę ogromne osiągnięcie :) Pozdrawiam!
Maya27kc
11 października 2016, 12:54Tak wiem, ale poprawiny to jednak część wesela :) U mnie i znajomych nadal obowiązują eleganckie stroje :) A zaliczyłam ostatnio tyle wesel że tylko uprzedzam :P Delikatna, zwiewna - zwykła? Właśnie takie sukienki dodają najwięcej uroku! :D (tzn nie wiem jak twoja wygląda ale mi na słowo "zwiewna" od razu zaświecają się oczka xD - w tańcu efekt cudowny <3 ) jeśli strój jest bardziej stonowany - pograj dodatkami xD Ja naszyjników nigdy nie noszę - przeszkadzają w tańcu. Ale do takich zwykłych zawsze mam świecącą bransoletkę, czy też kilka mniejszych koralowych - można teraz dostać takie śliczne zestawy niemal w każdym kolorze <3 no to pewnie jest cie mniej tak o conajmniej 15kg :)
Orzeszek1984
11 października 2016, 12:23super,że widzisz i czujesz tak duży spadek;) i przynajmniej jak ktos Cie spyta ile schudłaś to szczerze nie będziesz mogła powiedzieć;D bo mnie wkurza jak mnie ludzie pytaja ile schudłam i ile teraz ważę. A jak ich spytam ile sami ważą to milczą....a Ty przynajmniej szczerze powiesz że nie wiesz ile ważysz tylko ile cm masz;D pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszymi spadkami:)
PokonacGloda
11 października 2016, 12:35To co na wadze, to tylko orientacyjne cyfry :) O wiele więcej frajdy jest z centymetrem :D Pozdrawiam! :)
dominika20x
11 października 2016, 12:03daje ci max 72 kg :D czekam na nowa wage, gratsy hihihi
PokonacGloda
11 października 2016, 12:13Waga marzenie :D Dzięki!
chudaja.vitalia
11 października 2016, 11:10suuuuper :) powodzenia dalej!
PokonacGloda
11 października 2016, 11:22Dzięki :*
densan
11 października 2016, 11:09Życie na pełnych obrotach :)
PokonacGloda
11 października 2016, 11:22I takie ma być ! :)