Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grill...


Dziś byłam na grillu, starałam się zminimalizować skutki, więc na grilla i z niego udałam się piechotą około 3 km x2 zjadłam 3 parówki drobiowe i dwie kromki ciemnego pieczywa :) na całe szczęście waga po powrocie nie skoczyła w górę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.