Zaczęłam urlop, to ciężkie wyzwanie dla diety. Niestety też dzieciaki odrazu sie pochorowały, wiec jakikolwiek wyjazd narazie odpada. A takie były plany... :( Z dietą to różnie, założyłam sobie MŻ, pić więcej wody, unikać słodyczy i nie jeść po 18. Najtrudniej jest ze słodyczami, to moja pięta Achillesa.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.