Witam
Z dietą jak najbardziej w porządku, zaparcia powoli przechodzą, jeszcze tylko ruch muszę dołączyć to życia i będzie git.
Nie chcę wchodzić na wagę codziennie więc wejdę za kilka dni, i będę co tydzień wchodziła.
A jak na razie zżera mnie stres, jutro mam egzaminy i strasznie się boję bo wiem nie zdam, bo raczej tego nie zdam. Obleję znając życie na własnej głupocie
Dla relaksu zaczynam oglądać film
VAN HELSING
myślę że nie będę o tych egzaminach tak myślała ;/
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO :*
Z dietą jak najbardziej w porządku, zaparcia powoli przechodzą, jeszcze tylko ruch muszę dołączyć to życia i będzie git.
Nie chcę wchodzić na wagę codziennie więc wejdę za kilka dni, i będę co tydzień wchodziła.
A jak na razie zżera mnie stres, jutro mam egzaminy i strasznie się boję bo wiem nie zdam, bo raczej tego nie zdam. Obleję znając życie na własnej głupocie
Dla relaksu zaczynam oglądać film
VAN HELSING
myślę że nie będę o tych egzaminach tak myślała ;/
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO :*
duszka189
12 grudnia 2011, 19:21a ja chyba potrzebuję odwyku od codziennego stawania na wagę:) lecz to jest silniejsze ode mnie:(((
elzunia1974
12 grudnia 2011, 18:19powodzenia !!!!!!!!!!!!!! może nie będzie tak źle....szczęścia życzę, na pewno się przyda.....buźka::)