Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamana


Jestem załamana... chwila sukcesu i już zasiadłam na laurach. Ale nie oj nie. Mimo że waga się podniosła nie zmienię paska, tylko dlatego żeby patrzeć że tyle miałam a przez durną moją słabostkę zasiadłam już spokojnie na laurach. Dieta dzisiaj była totalnie do dupy. A na dodatek czuję jak mi nogi "rosną" (czyt. puchną). auć troszkę boli ;/

Jutro z rana na "nowo"...

Dziękuję bardzo za komentarze :*:*




Mam ochotę tak się zwinąć w kłębuszek i zapomnieć o tym!!!

  • majaaa88

    majaaa88

    12 listopada 2011, 04:43

    Trzeba walczyć dalej. Nie ma co się przejmować chwilową słabością. pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.