Tak jak obiecałam napiszę wam... Przepraszam ze tak późno ale nie dawno dopiero do domu wróciłam ;/
NO TO DZIEWCZYNY ZDAŁAM...
masakra
stres nie ziemski, zaczęłam pocić się jak świnia ;],
głos mi nieziemsko drżał
taka suchość w ustach ledwo mówiłam
a na dodatek jak zaczęłam zapomniałam wszystkiego...
URATOWAŁ MNIE PLAN RAMOWY... dzięki niemu wybrałam z sytuacji i znajomości lektur... ale jestem w szoku że mało punktów mi przyznali... ale ważne że zdane
DZIĘKUJĘ
NO TO DZIEWCZYNY ZDAŁAM...
masakra
stres nie ziemski, zaczęłam pocić się jak świnia ;],
głos mi nieziemsko drżał
taka suchość w ustach ledwo mówiłam
a na dodatek jak zaczęłam zapomniałam wszystkiego...
URATOWAŁ MNIE PLAN RAMOWY... dzięki niemu wybrałam z sytuacji i znajomości lektur... ale jestem w szoku że mało punktów mi przyznali... ale ważne że zdane
DZIĘKUJĘ
Sabi89
15 maja 2011, 11:19No, to super :) Gratulacje ;)
MagdalenaDz
13 maja 2011, 08:24Gratuluję :)) Ale moim zdanie matura, to pikuś w porównaniu z każdą sesją egzaminacyjną na studiach, a na końcu obrona... później pierwsza rozmowa kwalifikacyjna itp, ale ja jestem z lekka panikarą i steruję się przed wszystkim ;)
plastikowabiedronka
12 maja 2011, 22:46hmmm... uczyłam się chyba z 4 dni... ale co z tego... że dopiero zawsze od godziny 20... do 24.... to codziennie z 4 godzinny... Dla mnie najważniejsze że zdane... Ale nigdy nie chcę przeżywać takiego stresu.... MASAKRA... jeśli masz temat łatwy to dasz radę... ;] będzie dobrze... teraz ja za Was wszystkich trzymam kciuki :D
123dieta
12 maja 2011, 22:41boze ja mam w nastepny czwartek ajeszce nic nie umiem;( ile sie tego uczyłąs? jak długo?