..no dzika ta moja waga..teraz wchodze..z ciekawosci..a tam 60 kg rowne..
wiec cos nie jest mozliwe..zeby az tak po t-ingu poleciec..;))
jeszcze sie tak powaze z pare dni..i zobaczymy..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dareroz
2 grudnia 2008, 10:43tylko się cieszyć, a nie problemów sobie szukasz! Jak ja bym chciałą znów ważyć 60 kg!! Ale w końcu zrobię to! Mój mąż ostatnio często powtarza,że jak ważyłam te 60kg, to miałąm "super figurkę". Szkoda, że wtedy mi tego nie mówił, to nie myślałabym, że jestem gruuba, ale wtedy to on gadał "masz taki fajny brzuszek" i ja myślałam, że to z tej grubości... Ech... :*