Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ooo...dziwooo


..Oto bilans dnia dzisiejszego...
 stoje na wadze..a waga pokazuje..63 kg..3 dni temu było 61 a dzisiaj 63..hmmm-możliwe,..staje się niemożliwym czy na odwrót!??..ja wiem ,że ostatnio wszystko dziwaczeje  i pwno i moja waga ogłuupiała..;)))

 Nie wiem co o tym myslec..ale zbytnio się tym nie stresuje..bo przecież nie zgrzeszyłam niczym...więc..może za dużo wody w organizmie..a kto to wie..

zobaczymy jutro co moja zdziwaczała waga pokaże..

grunt to ruch..wiec tancze podskakuje..itd..a juzz na pewno się nie obzeram..
fakt ze jedyny moj grzech to butla wina w sobote(wszak nie piłam od pol roku NIc..ale jakos tak mnie naszło..wiec mimo iż cholernie lubie piwko wybrałam wino-białe..do degustacji..);-) a kto nie grzeszy:)))-wiec może przez to dzisiaj ta woda;))))))
  • madziaRRaOriginal

    madziaRRaOriginal

    26 listopada 2008, 22:34

    to się nazywa "złośliwość przedmiotów martwych", moja waga też jakaś dzisiaj dziwna (jakaś obrażona czy może ciśnienie za niskie i przysnęła) powinna pokazywać kilogram mniej a nie chciała ;)

  • dalla

    dalla

    26 listopada 2008, 22:32

    nie ma się co martwić, może to przed @ albo trochę więcej soli jesz w czymś ostatnio i woda się zatrzymała. Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.