Dziś kolejny Skalpel i już przy pierwszym ćwiczeniu zaczęły odpadać mi ramiona. W dalszej kolejności zaczęły odpadać nogi a przy tych końcowych ćwiczeniach z wymachami rąk myślałam że odpadnie mi szyja od tego trzymania. Jestem jednak dumna z siebie, że dotrwałam do końca, mimo że ledwo żyje :)
Jutro znów powtórka :) Mam nadzieję, że przetrwam na razie jakoś to 30 dni a potem oby kolejne 2 miesiące:) I żeby ta moja kondycja się poprawiła bo masakra jest ;p
iamnotperfect
19 marca 2014, 15:52Ja skalpel ćwiczę już dość długo, i pocieszę Cię że z czasem to będzie bułka z masłem, muszą Ci się wzmocnić mięśnie:) Ja wczoraj pierwszy raz ćwiczyłam skalpel 2 i powiem CI że jest dużo łatwiejszy od jedynki.
Ancur90
19 marca 2014, 08:55Brawo !