No właśnie nie licze tego w ciągu dnia. W pracy trudno mi sie nad tym zastanawiać. W domu jem śniadanie ( pieczywo, jajka, warzywa itd ) W pracy staram sie mieć ze sobą 2 śniadanie ( np serek wiejski ) obiad, który składa sie z warzyw i mięsa ( pierś kurczaka lub tuńczyk) oraz podwieczorek (owoc ),W domu zjadam kolację. Zauważyłam podliczając, że wychodzi tego za mało. Musze przemyśleć jak zmienić posiłki bo sama się boję, że długo na tym nie pociągne.Choć po obliczeniu zapotrzabowania na kalorie dostałam wynik 1200. Wspomne, że mam siedząca pracę, z której wracam o 20. Dziękuję za poruszenie tematu jednak w związku z tym licząc na Twoje doświadczenie wynikajace z wypowiedzi prosze o wskazówki co mogę zmienić. Z góry dziekuję
avioe
25 września 2014, 22:41na czym polegaja punkty? jak je liczysz
adele8
25 września 2014, 22:13jezu, bilans jak dla dziecka.... znacznie poniżej PPM, niedługo metabolizm się zbuntuje i dopiero będziesz miała problem...
pinguibusque
25 września 2014, 23:36Komentarz został usunięty
pinguibusque
25 września 2014, 23:53No właśnie nie licze tego w ciągu dnia. W pracy trudno mi sie nad tym zastanawiać. W domu jem śniadanie ( pieczywo, jajka, warzywa itd ) W pracy staram sie mieć ze sobą 2 śniadanie ( np serek wiejski ) obiad, który składa sie z warzyw i mięsa ( pierś kurczaka lub tuńczyk) oraz podwieczorek (owoc ),W domu zjadam kolację. Zauważyłam podliczając, że wychodzi tego za mało. Musze przemyśleć jak zmienić posiłki bo sama się boję, że długo na tym nie pociągne.Choć po obliczeniu zapotrzabowania na kalorie dostałam wynik 1200. Wspomne, że mam siedząca pracę, z której wracam o 20. Dziękuję za poruszenie tematu jednak w związku z tym licząc na Twoje doświadczenie wynikajace z wypowiedzi prosze o wskazówki co mogę zmienić. Z góry dziekuję