hej dziewczyny dawno mnie nie było bo nie mam siły na nic, od ponad dwóch miesięcy jestem na silnych lekach które skutki uboczne widze u siebie, nerwowość, oczywiście przytyłam lepiej nic nie będę mówiła bo szkoda tego wszystkiego. Sedno sprawy mam torbiela i wcale mi nie zmalał i jest taki sam a teraz po wizycie dostałam takie tableki, że to jest naprawde dramat moje nastawienie do życia jest bardzo znikome, ale cały czas sobie mówie mam dla kogo żyć mam synka no i męża hmhmh. Ale ostatnio mój mąż rozmawiał z moją mamą i doszli do wniosku, że za bardzo się męcze i oczywiście mój organizm się męczy i zapisali mnie do jakiegoś bardzo dobrego profesora Klimek zobaczymy tak bardzo się boje bo nie chce poddać się operacji to po pierwsze a po drugie tak bardzo bym chciała mieć jeszcze dzidziusia i to mnie tak dołuje, że by było wszystko dobrze, żeby nic nie spaprali. Przepraszam, że tak się tu wylewam ale nie mam komu tego powiedzieć a mąż uważa, że przesadzam a może ma racje zobaczymy odezwe się w środe i powiem Wam co mi powiedział.
Trzymajcie za mnie kciuki pozdrawiam
zdecydowana17
15 sierpnia 2011, 20:35Będzie dobrze zobaczysz :) Ja w lutym przeszłam zabieg usuwania torbiela z szyjce macicy i bardzo się bałam... Na dodatek ginekolog powiedziała mi, że mam Zespół policystycznych jajników i jest prawdopodobieństwo, że nie będę mogła mieć dzieci:( No niezbyt się ucieszyłam z tego powodu ale mam nadzieję, że to nie jest pewne na 100% w końcu mam dopiero 17 lat... Nie przejmuj się :)