Dzień dobry!
Wstałam cała w skowronkach pierwszy raz od 2 lat, jakie to piękne uczucie! A cóż tak...?. Wczoraj byłam na spacerze z pieskiem z dala od "cywilizacji" i gdy tak sobie słuchałam jak ślicznie śpiewają ptaszki to poczułam taką wewnętrzną radość i spokój . Mam dużą motywację i wiarę w siebie . Może też mam taki humor dlatego, że jadę z przyjaciółką do kina, a później idę na spacer z J. Jak to niedużo potrzeba, by człowiek był szczęśliwy.
Zmień myślenie
Wreszcie czuję, że odzyskałam równowagę psychiczną, że odeszły te dni, gdy potrafiłam tylko płakać w poduszkę i użalać się na sobą. Już nie poptarzę na siebie z obrzydzeniem i nienawiścią. Będę zmieniać siebie dotąd, aż stwierdzę, że jest tak jak chciałam . Mimo, iż jestem wielka (99cm w pasie ) to już widzę, że mam w sobie jakieś piękno... Nie ma co stwarzać sobie na siłę kompleksy i porównywać z innymi, bo to do niczego nie prowadzi. Najlepszą rzeczą jaką możecie dla siebie zrobić, to pokochać siebie teraz, bo jak to się mówi "nobody's perfect" .
Pierwsze starcie
Cel na maj: -4kg. Ambitnie, ale do osiągnięcia . "Plan" jest taki...Focus T25 Alpha cały, Callan by się przydała raz za czas, żeby gibkości nie stracić, a też super gubi się przy niej cm (polecam ). Jak nabiorę kondycji i sił to dodam Tabate z Natalią Gacką. Ile dam rady tyle zrobię, ale napewno nie będę szła po najniższej linii oporu. Prawie codzienne spacer z psem też będą, bo ona też chyba straciła trochę kondycję. Damy radę!
Miłego dnia i do następnego
.Pineapple.
Zocha777
30 kwietnia 2016, 19:55Ty masz cel na maj ją dopiero muszę sobie go wyznaczyć:)ale dopiero jak dzieci pujda spać:) samopoczucie i pozytywne myślenie to moim zdaniem najważniejsze aspekty w odchudzaniu. Bez tego nie zdziala się nic;) powodzenia w maju :)