Jest różnie. Raz psychika pozwala mi na wszystko, raz mnie ogranicza. W ciągu dnia mam bardzo wielkie wahania nastroju jeśli chodzi o to jak siebie widzę w lustrze. Trochę tęsknie za moim chłopakiem i żałuje, że nie mogłam z nim pojechać. W ciągu tych 3 dni trochę się podziało. Staram się dużo wychodzić w domu. Byłam na siłowni wg rutyny. Spontanicznie pojechałam do parku trampolin z siostrą, przyjaciółką (już tą z siłowni mogę tak nazwać) i jej kuzynką. Byłam też na tenisie ziemnym. No i na basenie.Jutro planujemy wspólne zakupy, ale najpierw idę na terapię grupową. Nie lubie ich, ale można poznać tak samo walniętych ludzi. W końcu czuję, że żyje. Obiecałam sobie, że będę jadła od poniedziałku czyli od dzisiaj tylko to na co mam ochote. Z zdrowym jedzeniem nie mam problemu, ale z niezdrowym już tak. Pora się w końcu przełamać.
Dzień 22:
Śniadanie: 5 grzanek z hummusem i 5 ogórków kiszonych
Śniadanie 2: szklanka płatków ryżowych, szklanka mleka, garść daktyli, banan, pół szklanki jagód
Lunch: 4 duże pomidory w śmietanie i dużo słonecznika
Obiad: miseczka ok.600ml zapiekanki z ziemniaków, marchewki z groszkiem, sosem pomidorowym, żółtym serem i mięsem mielonym
Kolacja: 2 saszetki brązowego ryżu, puszka tuńczyka, 400g pieczonych warzyw
Dzień 23:
Zaspałam na jedno śniadanie xD
Śniadanie: szklanka soku z zielonych warzyw, 4 kromki chleba z masłem orzechowym, baton dobra kaloria i jabłko
Lunch (po treningowy): 5 gofrów czekoladowo-białkowych z twarogiem, z malinami i jeżynami
Obiad: miseczka ok.600ml puree z ziemniaków i kalafiora, miseczka ok.600ml fasolki szparagowej i jakaś pieczona ryba
Podwieczorek: nie fit duży deser lodowy
Kolacja: sałatka ( 3 jajka, mozarella, oliwa z oliwek, 2 łyżki mieszanki nasion, awokado, por, ogórki, trochę brokuła)
Dzień 24:
Śniadanie: 2 bułki z szynką, sałatą, rzodkiewką. Marchew z hummusem. Śniadanie bez hummusa to nie śniadanie:
Śniadanie 2: miseczka ok.600ml fit budyniu i 4 brzoskwinie, garść daktyli
Lunch: z dobrym składem 3 kabanosy i 2 ogórki kiszone
Obiad: miseczka ok.600ml zupy wielowarzywnej. Saszetka kaszy gryczanej, miseczka ok.600ml fasolki szparagowej i filet z kurczaka
Kolacja: paczka pieczywa chrupkiego, masło orzechowe ( nie całe xd ) i różnorodne owoce