Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CODZIENNOŚĆ
23 lipca 2015
Dni lecą jak szalone... niedługo będę odpoczywać nad polskim morzem☺
Tymczasem w wolnych chwilach sprzątam i pielę i prasuję i listę rzeczy do zabrania robię i piorę i różne takie☺
Dziś wyprasowałam stratę ubrań i takim sposobem odgruzowałam gabinet.
Dziś w planach zakupy w biedronce i pepco i zastanawiam się nad zakupem tabletek na wodny cellulit. Tylko skąd ja mam wiedzieć czy mój jest wodny?
Odżywianie jest w miarę ok. Czasem wpadnie coś słodkiego ale bez przesady. Raczej jem lekko i o stałych porach. Mam nadzieję że podczas wyjazdu nie przybędzie mi kg. Dalej będę się starać jeść zdrowo i nie ulegać za często pokusom.
Dziś waga pokazała 65kg. Jest ok☺ Dalej prowadzę walkę o jędrność mego ciała i mimo zmęczenia staram się wieczorem zabalsamować od stóp po czubek głowy☺
Chciałbym się zapisać na siłownię ale nie mam planu jak to logistycznie połączyć z domem dziećmi...
Z ciekawostek wczoraj odkryłam na nodze kleszcza
Grubaska.Aneta
23 lipca 2015, 19:00A ja lenie się totalnie upały odbierają mi energię.
Piegotka
24 lipca 2015, 13:34Ja niestety nie mogę się polenić a bym chciała... ach poleń się trochę za mnie☺
Grubaska.Aneta
24 lipca 2015, 17:06Dziś już na wysokich obrotach od 4.30
angelisia69
23 lipca 2015, 17:02oj co wpis u ciebie to sprzatanie hehe :P Dobrze ze jako tako trzymasz diety i mam nadzieje ze urlopik nie zaszkodzi,w koncu mozna sobie pozwolic ale w rozsadnych ilosciach.Co do tabletek to nie wierz w cuda,zdrowa dieta i cwiczenia to podstawa oraz odpowiednie nawodnienie.Ponoc cytrusy sa dobre na cellulit no i smarowanie,ale tabletki to tylko strata kasy i obciazenie watrony.Kleszcza nigdy nie mialam,mam nadzieje ze cie nie udziabal :P Milego dzionka
Piegotka
24 lipca 2015, 13:51Niestety dziabnął ale już jest ok. Smaruję kremem na cellulit nogi... dzięki za radę co do tabletek. Miłego weekendu ☺