Właśnie wróciłam z mężem z pogrzebu, odebrałam dzieci od siostry mojej mamy, która to troskliwie opiekowała się nimi pod moją nieobecność. Nastawilam pranie i mam chwilę dla siebie. Zaraz zrobię brzuszki i dziś dzień mniej stresowy ....
Pięknej soboty życzę
Grubaska.Aneta
27 czerwca 2015, 21:16a ja zaraz idę nyny bo padam ze zmęczenia i braku snu.
angelisia69
27 czerwca 2015, 16:58oj to niemila uroczystosc za toba :( Zamiast brzuszkow ktore nic szczerze nie daja a moga poniszczyc kregoslup,lepiej porob pajacyki albo przysiady :P Milej sobotki
Piegotka
30 czerwca 2015, 09:58dzięki ;-)