Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielkie nieba!


W czwartek mam egzamin i to dość poważny, a nauka mi idzie przy takim upale jak umarłemu krew z nosa, na dodatek dostałam wczoraj wieczorem @ i na rowerek już nie wsiadłam bo do 3 w nocy zwijałam się z bólu, a o 7 pobudka do małej i jakąś marudę miała, ze mało spała i nie było kiedy przysiąść do kompa i poczytać, nawet na spacer nie miałam siły z nia iść, bylo dla mnie za gorąco, zbyt parno, ogólnie czułam sie jak mucha w smole i ani ręką ani nogą... Nie lubię tego stanu. Mam nadzieję, że @ szybko się skończy bo chodzę wzdęta jak balonik, brzusiu chyba ma +10cm do obwodu, blee... Ale dietowo dziś było dobrze i aktywność też jednak była, chociaż pot lał się ze mnie strumieniami, a koszulka mokra jak nigdy (ale to też między innymi zasługa pasa) wiec walka z brzuszkiem dalej trwa, muszę wrócić właśnie do robienia brzuszków, ale to po @, póki co mam na razie zbyt wszystko napięte. Trzymać za mnie kciuki we wtorek bo juz normalnie serce mi lata a co dopiero w ten dzień.... 

Aktywność: rowerek stacjonarny, 32minuty, prędkość 45km/h, przejechane 22km, spalone 330kcal

Menu: 
I śniadanie: jajecznica z 2 jajek + pomidor cały + 2 kromki chleba 
II śniadanie: garść popcool o smaku fromage + batonik duplo ach ta @
III Obiad: 2 pyzy na parze + sos pieczeniowy + kawałek pieczeni + surówki 
IV przekąska: garstka makaronu penne pełnoziarnistego + 1/3 sosiku doremi brokułowego z Gerbera (nic się nie marnuje, a caly sloiczek ma tylko jakieś 80kcal :P) + ogórek gruntowy 

Nowa cudowna Mela <3
 

  • Justynak100885

    Justynak100885

    19 czerwca 2013, 11:15

    Mnie niedlugo tez czeka ta paskudna @ :/// ale widze ze juz wszystko wraca do normy :)))

  • JustynkaF

    JustynkaF

    19 czerwca 2013, 09:03

    Racja, tragedii nie było, ale jadłam strasznie nieregularnie :/ w Gdańsku tak gorąco nie jest, na długie spodnie (uff,bo nie wyobrażam sobie krótkich jeszcze). Gfy mam @ to ćwiczę górne partie ciała i nie męczę brzucha:)

  • beatek77

    beatek77

    19 czerwca 2013, 05:37

    Trzymam kciuki za egzamin. Ja mam w środę i w czwartek.

  • therock

    therock

    19 czerwca 2013, 00:01

    wiem co czujesz:( ja już na 4 apapach jestem a jak wyszłam pomaszerować, to i tak czułam jajniki:( eh... my to mamy przechlapane:(

  • radomszczak

    radomszczak

    18 czerwca 2013, 23:31

    tak, że się nie kładziesz tylko siadasz na skraju np. łózka i leciutko odchylasz i przyciągasz npogi max odo siebie. inaczej tego nie wytłumacze:D

  • papiszynka

    papiszynka

    18 czerwca 2013, 22:40

    powodzenia na egzaminie, trzymam kciuki :) u mnie też w czwartek i też ta nauka mi tak idzie... ładnie jesz :) smacznie :)

  • kachagrubacha.wroclaw

    kachagrubacha.wroclaw

    18 czerwca 2013, 22:33

    Trzymam kciuki :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.