DZIEŃ 25
WAGA: 80,1 kg
Już ponad 3 tygodnie od kiedy dietuję. W sumie na minusie jest 3 kg :) Niezbyt spektakularny wynik, ale powoli, małymi kroczkami, byle do celu :)
Do diety się już przyzwyczaiłam, jedynie nad większą porcją ruchu trzeba popracować :) Córka pochłania mnie w 100% i wieczorem marzę tylko o tym by położyć się spać. Zwłaszcza, że ranny ptaszek wstaje już o 5-6 po kilku nocnych pobudkach, więc każda chwila snu jest cenna jak złoto :)
Ale cośtam ćwiczę... :)
W styczniu 2017 wracam do pracy... chciałabym wrócić szczupła :) a co!
angelisia69
4 czerwca 2016, 14:361kg na tydzien to zle?to bardzo rozsadne tempo,latwiej zapanujesz nad skora i nie bedzie zwisow ;-) Co do ruchu mysle ze narazie i tak masz go pod dostatkiem ;-) Powodzonka