hej,
Powiem wam ze w ogóle nie miałam czasu cos napisać! Tajlandia, powrót na studia, studia, 18 brata... Co sie ostatnio zmieniło? Mam faceta. Tak dobrze czytacie- FACETA! Nie wiem jak to sie stało, chłopak hest we mnie po uszy zakochany... Nie jest to ani czarny ani buc. Pozmieniało sie sporo ;) szybko napisze co i jak a jutro wieczorkiem napisze bardziej konkretna notkę.
Jeżeli chodzi o odchudzanie to troche sobie pofolgowalam... Z alkoholem. Słodyczy nie jadłam przez cały wrzesień! Ale wieczorkiem pijam rum z cola albo inne cuda. Wiec chyba nie schudłam jakoś tak zebym to zauważyła. Jeżeli chodzi o resztę to zapisałam sie na siłownie ale w tym tygodniu musiałam ja odpuścić. Przeziębienie jest straszne... Ale po weekendzie wracam i nadrabiam straty zeby sie karnet zwrócił!
Pozdrawiam dziewczyny!!! Niedługo swieta i każda z was ma plan wygladac idealnie przy wigilijnym stole ;) czasu sporo, chęci duzo wiec.... Do roboty!
tastunia
19 października 2015, 15:00No właśnie do roboty :) Nie poddajemy się :)
angelisia69
15 października 2015, 16:53super!!Gratuluje ze poznalas kogos kto jest w tobie zakochany i mam nadzieje ze cie docenia.Tajlandia alez ci zazdroszcze,przepiekny kraj.Mam nadzieje ze waga nie wzrosla,lepszy zastoj niz nadwyzka.Tak wiec porzadnie sie wykuruj i wracaj na dobre tory ;-)