hej hej hej
powiem wam... pierwszy dzień bez słodyczy zaliczam do udanych! Udało się! Jak sobie wczoraj zaplanowałam tak słowa dotrzymałam.
Brawo JA!
- sniadanie godz 7: 2x pieczywo ryżowe, salata, pomidor, cebula
- obiad godz 16: 1x pieczywo ryżowe, jogurt, rzodkiewki, sałata masłowa
- kolacja godz 19: 3x łyzka serka wiejskiego granulowanego, 1/2 ogorka, papryka, cebula, szczypiorek
jestem z siebie mega dumna... ale boje sie jutra ze rzuce sie na jedzenie.
Musze sobie ponownie ustalic co jutro moge zjesc i trzymac sie listy a odniose sukces. Jeżeli chodzi o aktywnosc fizyczna... cóż najpierw chce pokombinowac z dieta, poodrzucac co trzeba a pozniej biore sie za cwiczenia, bo jak zaczne cwiczyc to ponownie zaczne wiecej jesc. Czemu? bo spalilam to moge !
Trzymac kciuki za jutro!
Buziaki i pilnowac sie jutro!!!
tastunia
17 sierpnia 2015, 21:09Gratulacje :) dzień zaliczony
paula.pk
17 sierpnia 2015, 20:33Mam podobne obawy co Ty, że po dniu diety lub nie jedzenia słodyczy rzucę się na jedzenie lub słodkie. ale trzymam kciuki!
Piaf_91
17 sierpnia 2015, 20:36najwyzej zeby jutro nie myslec o slodyczach wyczyszcze lazienke, pomyje podlogi :)