Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
but what if you fly?/ trochę prywaty, jedzenie z
wczoraj i dziś, joga na odchudzenie brzucha


Ostatnie 3 dni to totalny rollercoaster w moim życiu. Aż sama się dziwię ile może się zadziać w tak krótkim czasie. Na pewno pamiętnik na Vi nie jest odpowiednim miejscem do uprawiania prywaty i nie zamierzam się zbytnio uzewnętrzniać, ale wspomnę tylko, że jeśli chcesz mieć kłopoty, to weź sobie wspólnika. A jeśli chcesz być utopiona po uszy w gó..., to weź sobie wspólnika z rodziny. 

Także tego... czekają nas trudne miesiące pod każdym względem, przede wszystkim finansowym, ale też rodzinnym. Te 3 dni zweryfikowały sporo spraw. Ja jak to ja zawsze szukam plusów w minusach- jakkolwiek dziwnie to brzmi- i powtarzam mężowi, że teraz przynajmniej wiemy na kogo możemy liczyć i kto stoi za nami murem. Dobra lekcja życia. Cenna lekcja.

...

Zmieniając nieco temat... Dzisiaj wybrałam się na zakupy do Netto i przytachałam do domu trochę jedzeniowych nowości (nowości dla mnie; czyli mąka kokosowa, mus kokosowy, pyłek pszczeli...) i piłkę do ćwiczeń (27,99zł, fajna cena, jakość całkiem niezła, więc jestem zadowolona). Kiedyś uwielbiałam ćwiczenia na piłce i teraz zamierzam do tego wrócić. Marzy mi się jeszcze porządna mata do jogi, bo to co ja mam to jakaś szmata ;) Używam chyba od stu lat ;) Ale to z czasem. W każdym razie postanowiłam, że co miesiąc przy okazji większych zakupów dla dziewczynek czy do domu, nie zapomnę o sobie. Choćbym miała kupić sobie tylko lakier do paznokci- ja też jestem ważna i czas najwyższy sobie o tym przypomnieć. Dość długo stawiałam siebie gdzieś na szarym końcu. 

...

Menu z wczoraj i dziś. (generalnie ostatnio jem ciągle to samo- ciąg na sałatę, łososia i awokado ;) )

Wczoraj:

śn- kawa z mlekiem, owsianka na wodzie z jabłkiem, rodzynkami i orzechami włoskimi

przekąska- banan

ob- mix sałat z łososiem, orkiszowy makaron, pestki, olej lniany

kol- mus z całego awokado, szpinaku, 2 bananów i mrożonych jagód z płatkami jaglanymi i pestkami dyni

Ruch:

szybki marsz- 1,5h

przysiady- 70

...

Dzisiaj:

śn- kawa z mlekiem, jaglanka na wodzie z jagodami, suszonymi morelami i orzechami włoskimi

przekąska- szklanka soku pomidorowego, garść orzechów włoskich

ob- mix sałat z kurczakiem, makaron orkiszowy, pestki, olej lniany

kol- jajecznica z 3 jaj na oleju kokosowym, cała surowa papryka

Ruch:

przysiady- 75

hula hop- 45 min

joga- 30 min.

...

taką od wczoraj mam tapetę na laptopie- niesamowicie mnie inspiruje

  • angelisia69

    angelisia69

    21 stycznia 2017, 16:46

    tak prywata to rzecz cenna,i sama ja stosuje ;-) moje zdjecia to moje,ale innych osob nie upubliczniam. Maka kokosowa,powiem ci szczerze ze kilka lat temu juz probowalam ale do niczego mi sie nie nadaje :P nalesniki nie wychodza,placki za suche "wiory" i wogole jakas dziwna jest jej konsystencja.Milego weekendu

    • Pepper.Juice

      Pepper.Juice

      26 stycznia 2017, 14:15

      Mnie za to bardzo podchodzi, może dlatego że dodaję jej znacznie mniej niż mąki pszennej. Mąka kokosowa jest dużo bardziej sucha i wystarczy jej wziąć 2 razy mniej, żeby ciasto się udało- doszła do tego metodą prób i błędów ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.