Dzisiaj poniosłam totalną mega porażkę : oto mój jadłospis z dzisiaj KLIK ,do tego jeszcze zupka serowa ala gorący kubek z Tesco razem coś ok:1060 kcl-niby nie dużo ,ale dużo tłuszczu i węglowodanów .W planach mam jeszcze 100 półbrzuszków ,mama mi zabroniła robić pełne ponieważ są szkodliwe dla kręgosłupa.
Sprawa studiów się komplikuje i nadal jest jedną wielką niewiadomą co mnie przeraża i przerasta ,czuję się trochę źle ,ale nie jakoś strasznie.Mam nadzieję że będzie lepiej ;).Waga niby dzisiaj była trochę niższa niż 67 kg,ale zmienię ją dopiero jak będzie to 66 bez ogonka ,przed wczoraj wchodząc na wagę trochę się śmiałam ponieważ było na niej 66,6 XD .
Pozdrawiam i proszę o wsparcie ,ponieważ od tych 2 kg które muszę schudnąć jeszcze zależy wygranie mojego zakładu z mamą ;) .
olik123a
14 lipca 2012, 19:05waże mało około 45/46kg mam 166cm
olik123a
14 lipca 2012, 09:43bo są małe ja nosze rozmiar xs;) moja waga w pamietniku nie jest prawdziwa;D a owoców to nie musze sobie żałować;p
no.more1993
13 lipca 2012, 18:51nie dziwie sie, mnie przerazaja, chociaz nigdzie sie nie wybieram xD ale to calkiem nowe doswiadczenie... takze... mamy prawo byc przerazone :D
no.more1993
13 lipca 2012, 18:41Nie zamierzam dobijać, także sama zobaczysz, mam nadzieję, że będziesz mieć łatwiej :D
no.more1993
13 lipca 2012, 18:36hm... no to powodzenia w takim razie i jeśli chodzi o zakład i o studia :d a co do Krakowa... moja koleżanka tam studiuje i szczerze mówiąc, myślała, że będzie fajniej. a co przeżyła jesli chodzi o mieszkanie, to o mamusiu!