Teraz ważę 77 kg, przeczytałam ostatni wpis i nie mogę uwierzyć, ze wazylam nieco ponad 68 kg 2 lata temu. Pamietam, że dużo schudłam, ale sądziłam że to było 72 kg.
Mam 3 letnie dziecko, nie muszę już za nim tak biegać, ani nosić, a poza tym od ponad roku mam pracę siedząca, jestem też słodyczoholikiem. Wszystko to złożyło się na moją obecna wagę.
Plan:
1. Nie jeść węglowodanów
2. Odstawić słodycze tylko na specjalne okazje (np. na przyjęcie urodzinowe)
3. Pić więcej wody
kasia44b
27 stycznia 2019, 08:22Węglowodany nie są złe,należy rozróżnić proste od złożonych i będzie dobrze :)
annna1978
27 stycznia 2019, 01:22Też mam siedzącą pracę i odczuwam to bardzo:)