Jadę o 8 do Warszawy, nocuję u ciotki i jutro rano do Krakowa. Mam dwie rozmowy w sprawie pracy, jedna w Holandii, na której mi bardzo zależy (bo tam jest moje kochanie) a druga w Anglii, gdzie idę tylko sprawdzić swoje możliwości i to, czy się dostanę.
Ech... spać nie mogłam, stres już mnie dopadł, większy niż na maturach czy przy prawku... ;/ i wczoraj zjadłam 1,5czekolady i 4 batony Pawełek w późnych godzinach nocnych (22-23:30) :(:(:(:( Boże, jak mi z tym źle!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
paulinka40
31 maja 2009, 15:16łow,to zycze powodzenia.ajak sobie znalazlas te oferty pracy?:> i do Anglii to co robic bys miala? i w Holandii co?:> moze latwiej byloby po prostu pojechac do chlopaka i na wlasna reke szukac pracy,co? buziaki