Fakt, że widzimy się tylko w weekendy bo on pracuje i mieszka obecnie 125 km ode mnie w innym mieście, ale jak już tu jest to cały weekend jest dla nas. Poznał moich rodziców, siostry i najbliższych znajomych, o dziwo sam chce w tym towarzystwie przebywać. Byliśmy tez w moim rodzinnym domu na wsi. Jestem zadowolona, choć w tygodniu tęsknię niesamowicie :( Zobaczymy się w pt., on chce mnie wytulić itp. Cieszę się, że tak jest, bo to znaczy, że przyzwyczaja się do mojej obecności. A jest on dosyć zamkniętym w sobie facetem i z okazywaniem uczuć u Niego ciężko... Ale zauważyłam, że już coraz częściej sam przychodzi, obejmuje, przytula, jest czuły. :)
Trochę martwi mnie różnica wieku, inne towarzystwo, inne etapy na których jest nasze życie.
M. jest 8,5 lat starszy ode mnie, mówi co raz o dziecku, chciałby je mieć ze mną, najpóźniej zanim skończy 33 lata - a to już za 2 lata!
Jednocześnie ma na uwadze moje dobro, wie że ja chciałabym trochę odetchnąć od dzieciaków i zajmowania się nim, bo ciągle mam młodsze rodzeństwo pod opieką. Ale kto wie co nam życie przyniesie, ja też nie mogę czekać, bo była diagnoza u mnie, że mam pco.
He he... jak dzidziuś będzie taki ładny jak tata to będę miała ładne dziecko. :)
rozmarzyłam się...
Muszę chudnąć... Ostatnio odnalazłam demotywator: "Dieta cud -seks i głód." :)
MOniKA2708
31 października 2011, 11:22cos czuje ze to nasz czas :) seks i glod tez moze byc dobry :D