Witam. Już 4 dzień za mną, idzie nawet dobrze dieta ok ćwiczeń brak. Wytłumaczenie jest angina i zatoki mnie dopadły . Niech to szybko przechodzi bo już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ćwiczyć . No narazie brak sił głowa boli przy schylaniu gardło przy przelykaniu jeden plus że podjąć mi się nie chce. Chorobo wynocha bo chce zacząć żyć. Nie mogę się doczekać środowego ważenia Man nadzieję że chociaż kg będzie mniej ale troszkę wątpię, pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam i życzę Wam żeby wasze wagi pokazywały coraz mniej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kallinea90
14 maja 2018, 22:52wiem coś o anginach, bardzo współczuje, swego czasu miałam je bardzo często, okropna rzecz i strasznie boląca, trzymaj się, a jak samopoczucie lepsze powróci to i zdwojona będzie siła do ćwiczeń, wyczekiwanych:)
pauulina_r
15 maja 2018, 15:25Oj tak, uwielbiam ten banan na twarzy jak widzę jak pot ciurkiem się leje i wtedy widać że dało z siebie 100 %☺️